Lista blogów » City Pocahontas
Zielono mi i wiosennie vol.1
Zobacz oryginał sob., 08/04/2017 - 00:57Na cześć wiosny i całej rozkwitłej z pąków zieloności postanowiłam się do niej dopasować.
Tak też powstała ta stylizacja. Co prawda miała się ona składać z jednego postu, a wyszły dwa z racji zbyt dużej ilości zdjęć (przez co miałam problem, które wybrać), ale dzięki temu będę mogła dokładniej pokazać swoje wierzchnie odzienie.
Mam na sobie wdzianko, czy tam żakiet, jak to trafnie ujęła Emi, właścicielka marki cudnej ręcznie robionej biżuterii Emi La, która była sponsorem zeszłorocznej imprezy SWAP Wrocław. I jest on kluczowym elementem tejże stylizacji.
Nie przepadam za marynarkami, ani żakietami i gdyby to było możliwe, wszystkie, które mam spaliłabym na stosie, ale niestety nie da się. Czasem porostu je muszę, mimo że się w nich duszę, założyć. Z powodu swojej niechęci do nich często szukam alternatyw i pokazane tu wdzianko, czy tam żakiet jest jedną z nich. Wdzianko, czy tam żakiet zrobiony jest z cienkiej bawełny, dzięki, w przeciwieństwie do marynarek, nie krępuje ruchów. Zapinany jest niesymetrycznie na jeden guzik, dzięki czemu jest tak oryginalny, jak lubię. Ponieważ ma tylko dwa kolory, w tym czarny, pozostawia pełne pole do popisu dla dodatków do każdej stylizacji, do której zostanie zaprzęgnięty. Poza tym mimo braku obowiązkowej dla marynarek podszewki i "niepełnowymiarowodługich" rękawów, wygląda elegancko.
Drobne, złote elementy dodają strojowi elegancji. W tej wersji stylizacji "Zielono mi..." (ponieważ szykuję jeszcze kolejną) wybrałam dodatki w kolorze złota. Ponieważ są faktycznie drobne, nie pożałowałam ich ilości. Wśród nich znalazły się dwa łańcuszki: jeden z napisem "love", drugi z nieodłącznym dla mnie krzyżykiem. Do tego na ręce mam złotą bransoletkę złożoną z kilku łańcuchów i sznura oraz pasek ze złotymi "ornamentami".
Z dodatkami dobrze współgrają lakierowane oficerki z również złotymi okuciami ładnie współgrają z również lakierowaną torebką z również złotymi okuciami ;)
Nie przepadam za zwykłymi czarnymi, materiałowymi spodniami ani też czarnymi jeansami, ponieważ nie uważam ich za element casualowy. Kojarzą mi się raczej z brakiem pomysłu na siebie i swój strój, z nade wygodnym strojem na spacer z psem. Jeśli wybieram czarne spodnie w kroju jeansów, to są muszą mieć coś jeszcze. Te, które wybrałam do tej stylizacja są woskowane.
Pod zielonym wdziankiem mam zwykły, czarny top, który fajnie wygląda w tym zestawieniu również po zdjęciu góry. Taka stylizacja doskonale sprawdza się w przypadku większych, biznesowych spotkań, które kończą się after party. Jeśli przed after party nie ma czasu i możliwości na przebranie się, wystarczy zdjąć górę i zostać w samym topie, który ze złotymi i lakierowanymi elementami i przy woskowanych spodniach będzie wyglądał naprawdę dobrze.
Okulary w kształcie "kocich oczu" dodają całej stylizacji charakteru, dzięki czemu nadaje się ona idealnie na biznesowe spotkanie dla przedsiębiorczej kobiety.
Stylizacja: Dżoolka
Zdjęcia: PtasznikPhotography
UBRANIA:
- wdzianko, czy tam żakiet – impreza wymiany ubrań SWAP Wrocław
- czarna podkoszulka – H&M
- czarne, woskowane spodnie – Stradivarius
- czarne, lakierowane oficerki – CCC
- pasek ze złotymi „ornamentami” - Komis Odzieżowy
- bogata w sznury bransoletka – iNdependy
- okulary – Biedronka (2016)
- krzyżyk i łańcuszek z „love” - iNdependy
- puszek do torebki – iNdependy
Zaloguj się, żeby dodać komentarz.