Paradox

Lubię

pon., 01/04/2019 - 22:50

Paradoks - pozorna, sprzeczność z tzw. zdrowym rozsądkiem - wszyscy to znamy ;) Jest ich trochę, np : wiem, że nic nie wiem, albo ludzie, którzy najwięcej gadają mówią najmniej, albo możemy się zmienić tylko jeśli zaakceptujemy to, jacy jesteśmy; albo im dłużej spisz, tym bardziej zmęczony się obudzisz, albo im więcej możliwości wyboru, tym trudniej wybrać, albo ... i to mnie dopadło: im więcej masz czasu tym masz go mniej :D Teoretycznie powinnam mieć dużo czasu a tak naprawdę to ciągle coś mi nieplanowanego wyskoczy i w efekcie mam tyły. Ciągle obiecuje sobie, że to nadrobię ... i mam nadzieję, że tak będzie ... na pewno tak będzie! :D

Stylizacja: pomimo stonowanych kolorów: biały, szary i czarny, to całość nie jest taka grzeczna (i to też jest paradoks ;) ). A to za sprawą wzorzystego swetra, który sporo wprowadza zamieszania :) Baza, albo tło, stylizacji jest jednobarwna, biała: biały golf i białe spodnie, które przewiązałam srebrnym sznurkiem zamiast paskiem. Kolejnym "niespokojnym" elementem stylizacji to botki w kowbojskim stylu z wężowym printem. I torebka - to jedyny element, który ma "kolor" ;D Ten pomarańcz na torebce nie tylko ożywia całą stylizacja ale sprawia, że stała się intrygująca ... i właściwie to wszystko na ten temat. No, może jeszcze dodatki - dekoracyjna kokarda-broszka, duże kolczyki i pasek ze sznurka, o którym już wspominałam - wszystkie te elementy wraz z resztą stroju tworzą fajna stylówkę :)

Rada stylistki: kolejny raz zachecam do eksperymentowania, do kreatywności przy komponowaniu swojej stylizacji. Zastąpcie te "tradycyjne" rzeczy czymś zupełnie odmiennym, niekonwencjonalnym. Tak jak ja dzisiaj: zamiast paska użyłam sznurka, ale może też to być np. cienki, długi szalik albo większa apaszka a długie, szerokie spodnie wsadź do butów. Zaraz zobaczysz jak zmienia się całość i dostaje tego przysłowiowego pazura :)