Lista blogów » Moja szafa i ja
FASHION EXPO 2016 - FASHION SHOW
Zobacz oryginał pt., 13/05/2016 - 21:12
Wiem, że kazałam Wam długo czekać na tę relację i nie będę się niczym usprawiedliwiać. FASHION EXPO 2016 było świetnym wydarzeniem i dużym krokiem Szczecina w stronę MODY! Jak na pierwszą tego typu imprezę w Szczecinie, organizatorzy poradzili sobie bardzo dobrze! Niewątpliwie należą im się gratulacje bo mimo kilku drobnych mankamentów impreza wypadła znakomicie!!! Duży plus również za niesamowite miejsce, jakie zostało wybrane na centrum pokazowe. Całe wydarzenie odbywało się w Pałacu Ziemstwa Pomorskiego, co nadało wyjątkowości całemu show. Kto z Was nie był we wnętrzach tego budynku, przy najbliższej okazji koniecznie musi je zobaczyć.
Bardzo dziękuję za zaproszenie i możliwość podziwiania z bliska, nie tylko kolekcji, ale i rozwoju Szczecina!
A teraz zapraszam Was na relację pokazów, które zrobiły na mnie największe wrażenie :)
PIOTR POPIOŁEK & KINGA CHŁOPEK
Duet, który dopiero rozwija skrzydła w dziedzinie mody, a już mający na swoim koncie razem i osobno sporo sukcesów. Kolekcja, jedna z nielicznych, która mimo przewagi czerni przykuła moją uwagę. Przepełniona geometrią, prostymi, głębokimi wycięciami, kontrastującymi ze sobą grubościami tkanin, w której futro łączy się z przezroczystościami. Elementami zdobiącymi, tak modne w tym sezonie siatki, były frędzle i pióra. Projektanci postawili przed nami model odważnej i zdecydowanej dzisiejszej kobiety sukcesu. Twardo stąpającej po ziemi, a jednocześnie seksownej i uwodzicielskiej. Jest tu też swego rodzaju wielozadaniowość. Ubrania zostały stworzone tak, by można było nosić je na wiele sposobów i okazji. Uwielbiam takie spojrzenie, uwielbiam siatki, pióra i odważne dekolty, uwielbiam i Popiołka i uwielbiam Chłopek!
CHRISTINA BOBKOVA
LORIS DIRAN
Tomasz Olejniczak TOMAOTOMO
A Wam, która z pokazanych tutaj kolekcji najbardziej przypadłaby do gustu?
Duet, który dopiero rozwija skrzydła w dziedzinie mody, a już mający na swoim koncie razem i osobno sporo sukcesów. Kolekcja, jedna z nielicznych, która mimo przewagi czerni przykuła moją uwagę. Przepełniona geometrią, prostymi, głębokimi wycięciami, kontrastującymi ze sobą grubościami tkanin, w której futro łączy się z przezroczystościami. Elementami zdobiącymi, tak modne w tym sezonie siatki, były frędzle i pióra. Projektanci postawili przed nami model odważnej i zdecydowanej dzisiejszej kobiety sukcesu. Twardo stąpającej po ziemi, a jednocześnie seksownej i uwodzicielskiej. Jest tu też swego rodzaju wielozadaniowość. Ubrania zostały stworzone tak, by można było nosić je na wiele sposobów i okazji. Uwielbiam takie spojrzenie, uwielbiam siatki, pióra i odważne dekolty, uwielbiam i Popiołka i uwielbiam Chłopek!
CHRISTINA BOBKOVA
Kolekcja, którą miałam okazję podziwiać na wieszakach zanim zobaczyłam ją na wybiegu. Mimo, iż nie było to zbyt profesjonalne zagranie, ponieważ zwykle najpierw chcemy zobaczyć pokaz by później przejść się po showroomie i popatrzeć z bliska, dotknąć tkanin, czy ocenić krawiectwo danego projektanta. To mi niestety zabrano, ale nie ma tego złego bo przynajmniej miałam pewność, że ubrania które właśnie oglądam na modelkach są perfekcyjne w każdym calu. W ogóle kolekcja bardzo wpisała się w mój gust. Poza drobnymi detalami, np. prawdziwymi futrzanymi obszyciami, które zamieniłabym na sztuczne, w większości przygarnęłabym sobie te projekty z miłą chęcią. Kolekcja opiera się przede wszystkim na koszuli i prostej, sztywnej bawełnie, z której jest wykonana oraz siatkom. Z jednej strony proste koszule, na wzór męskiego ich wydania. Tym lepiej bo właśnie taki fason mam ochotę teraz nosić. Z drugiej zaś strony totalnie kobiece przezroczystości udekorowane futrzanymi wykończeniami, w których totalnie się zakochałam. Połączenie tych dwóch światów w jednej kolekcji było strzałem w dziesiątkę. Projektantka stworzyła prostą, a zarazem elegancką i kobiecą kolekcję, udowadniając tym, że te dwa określenia absolutnie się nie wykluczają. Postawiła na użytkowość swojej kolekcji i chce by wyszła ona na ulice. To jest moda na miarę tego sezonu i zdecydowanie po takie nieoczywiste połączenia powinni sięgać fashioniści.
LORIS DIRAN
Projektant przedstawił męską kolekcję inspirowaną latami 20. Ciężkie garnitury, grube swetry, a większość w kwadratowe wzory, kratę lub w odcieniach szarości, granatu i wojskowej zieleni. Spodnie przed kostkę i dwurzędowe marynarki, wyglądające w połączeniu jak unowocześnione garnitury sprzed lat. Militaryzm przedstawiony nie tylko za pomocą kolorów, ale także dużych kieszeni ozdabiających poszczególne elementy strojów. Jego połączenie z elegancją okazało się być dobrym zabiegiem. Podoba mi się też pomysł z przemyceniem odrobiny sportowych elementów. Nogawki spodni zakończone ściągaczami, troczki ściągające w pasie, charakterystyczna dla strojów sportowych tkanina to elementy, które nieco unowocześniły kolekcję. Projektant zadbał o swoje sylwetki kompleksowo. Idealnie dopasowane do strojów dodatki np. buty, które stanowiły integralną całość z kolekcją. Ponadto kolekcja była bardzo spójna, wszystkie sylwetki były utrzymane w jednym tonie. Oto obraz prawdziwego mężczyzny, bez pozy macho, ale z gustem i klasą w nieco starodawnym wydaniu. Czy nie tego dziś szukamy?
Tomasz Olejniczak TOMAOTOMO
Był to pokaz finałowy FASHION EXPO 2016. Odbył się w niedzielny wieczór, jednocześnie zwieńczając dwa dni z modą w Szczecinie. Nie bez przyczyny został pozostawiony na deser, bowiem przedstawiał część fantastycznej kolekcji projektanta, kryjącej się pod nazwą WONDERLAND. Nazwa idealnie opisywała to, co działo się na wybiegu. To właśnie ta kolekcja, ze wszystkich pokazanych na tegorocznym spotkaniu z MODĄ w Szczecinie, była mi najbliższa. Nie ma co ukrywać Tomasz Olejniczak to już marka sama w sobie i to po tym pokazie mogliśmy spodziewać się najwięcej. Nie zawiodłam się. Kolekcja przeniosła widzów w zupełnie bajkowy świat pełen błysku i elegancji. Zdobne koronki, plisy, metaliczne tkaniny, srebrne hafty nadawały wyjątkowości każdej prezentowanej sylwetce. Projektant zarówno fasonami jak i kolorystyką, pokazał w swojej kolekcji kobiecą delikatność i udekorował ją dużą ilością blasku, tak by czuła się ona nie tylko piękna, ale i wyjątkowa.
A Wam, która z pokazanych tutaj kolekcji najbardziej przypadłaby do gustu?
Zaloguj się, żeby dodać komentarz.