Biały krajobraz

Dzień dobry!

 Dziś nie przychodzę wprost ze stylizacją, a po prostu zimowymi fotkami... ;-)

Wokół zrobiło się bialutko, zdjęcia wychodzą cudownie. Zwłaszcza w pastelowym okryciu.
Szczerze powiedziawszy tego roku zima mnie zaskoczyła. Oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu! Zaspy robią na mnie duże wrażenie, przypominam sobie czasy dzieciaka, bo wtedy właśnie śnieg sięgał mi po pas! To była mega frajda! I teraz również jest.. gdy widzę uśmiech od ucha do ucha na twarzy mojego syna.

 Dlaczego o tym właściwie piszę? Warto doceniać te najmniejsze rzeczy, sytuacje życiowe. Czy nie łatwiej cieszyć się z drobiazgów? Uśmiechu obcych dzieci zza okna, wschodzącego słońca o poranku i pysznej gorącej kawy w ulubionym kubku. Tak banalne, a w niektórych ciężkich sytuacjach dopiero to doceniamy. Poza tym co raz bliżej święta, dlatego sama chcę powoli nabrać świątecznego nastroju.... Może pomożemy sobie nawzajem? Chcecie bym podzieliła się z Wami świątecznymi dekoracjami? Dajcie znać, do usłyszenia w komentarzach!! ;-**

KURTKA- SheIn;

SPODNIE- ZARA (podobne KLIK)

BUTY- DEEZEE (inne KLIK)

CZAPKA- NO NAME (podobna KLIK)