Pracowity weekend w Lądku Zdroju
Zobacz oryginał pt., 01/02/2019 - 14:4225-27 styczeń 2019 spędziłam w uroczym Lądku Zdroju na zaproszenie Uzdrowiska Lądek-Długopole S.A. Oferta obejmowała pobyt weekendowy pt. “Kobiecym Okiem” dla Pań, połączony z wykładami i warsztatami stylizacyjnymi. Zostałam tam zaproszona, aby je poprowadzić.
Lądek Zdrój przywitał nas dużą ilością śniegu i kilkustopniowym mrozem.
Prawdę powiedziawszy w piątek rano droga z Wrocławia była prawie nieprzejezdna i im bliżej do Lądka, tym bardziej niebezpieczna. Jedna z przyjezdnych ekip, która jechała z Ząbkowic Śląskich spóźniła się 2 godziny, ponieważ na drodze stanął im w poprzek TIR. Cieszyłam się więc kiedy znaleźliśmy się już szczęśliwie na miejscu.
Zamieszkaliśmy w sanatorium “Jubilat”, które miałam szczęście odwiedzić przed wielu laty.
Widok z okna był przepiękny i zachęcał do spaceru. Zwiedzanie Lądka Zdroju z miejscowym przewodnikiem było zresztą przewidziane w ofercie pobytu.
Moje wystąpienie zaczęło się od 3 godzinnego wykładu,
który odbywał się w pobliskim “Józefie”.
Przygotowałam trochę ubrań, aby pokazać dobre i złe przykłady dopasowywania ich do konkretnych figur.
Każda z Pań miała okazję także na warsztatach, które prowadziłam w dalszej części szkolenia, indywidualnie określić swoją sylwetkę i dobrać do niej odpowiednie ubrania.
Po obiedzie odbyły się dodatkowe 2-godzinne warsztaty.
Powyżej krótki fragment szkolenia, w trakcie którego omawiałam role dodatków.
Na zakończenie oczywiście wspólne zdjęcie najpierw z ekipą z Obornik Śląskich,
następnie z Paniami z Wrocławia. Ekipę z Ząbkowic Śląskich pokażę Wam za chwilę.
Tak, jak pisałam wcześniej, Lądek Zdrój przywitał nas iście zimową aurą (we Wrocławiu nie ma śniegu),
a także jeszcze świątecznym nastrojem.
Wieczorny spacer po szkoleniu był dzięki temu bardzo urokliwy.
Wieczorem także czekał na nas zabytkowy basen w “Wojciechu”.
A to jego piękne wnętrza.
Zdrowotna kąpiel siarczkowa bardzo dobrze mnie zrelaksowała po wielu godzinach szkolenia.
W “Wojciechu” także (u mnie w domu też) stoi jeszcze choinka.
Teraz przedstawię Wam część niesamowitej ekipy z Ząbkowic Śląskich. To zespół “Jazgotki”. Podczas uroczystej kolacji dali nam popis swoich umiejętności.
Jestem zachwycona ich programem, strojami i występami (tańczyli kilka razy). Powyżej na filmie możecie zobaczyć próbkę ich umiejętności. Zespół zdobywa serca ludzi, a także wiele cennych nagród.
Wieczorny spacer po obfitej kolacji dobrze mi zrobił.
Pewnie tu wkrótce wrócę, bo i organizatorzy przemili (dziękuję szczególnie p.Iwonie Sobolewskiej oraz p.Maryli Malczyszyn koordynującej wyjazd z Wrocławia), czyste powietrze i piękne widoki.
Dziękuję również wszystkich przybyłym Paniom i Panom. Mam nadzieję, że moje szkolenie pozwoliło Wam odpowiedzieć na wiele pytań z zakresu stylizowania. Byliście wspaniałą ekipą i bardzo dobrze mi się z Wami współpracowało. Zapraszam Was do komentowania bloga (chętnie odpowiem na wszystkie pytania), a także na moją stronę na FB (Moda po Ludzku) oraz profil na IG (balakierkrystyna).
Autorką zdjęć jest oprócz mnie: Tersesa Szewioła (dziękuję serdecznie Teresko za ich przesłanie).
Artykuł Pracowity weekend w Lądku Zdroju pochodzi z serwisu Krystyna Bałakier.
Zaloguj się, żeby dodać komentarz.