Lista blogów » Bohemian Street

HENDMEJD !

Zobacz oryginał


Niestety na wełniane piękności Balmain x H&M się nie załapałam, a właściwe nawet nie próbowałam załapać, bo szkoda przejechać się do Warszawy czy Krakowa, żeby wypić kawę w kolejce do sklepu, i wrócić z pustymi rękami :(. Wiadomo, z zakupem ciucha w takiej akcji, to jak przez wiele lat z awansem polskiej reprezentacji na mundial „zawsze mamy matematyczne szanse”…

Balmain'a, chcąc nie chcąc, zostawiam zatem wielkiemu światu, ale „nie ma tego złego…”, bo moja szafa powiększyła się o sweter z najnowszej kolekcji pewnej lokalnej, zdolnej projektantki, która nie dość że sweterzysko wymyśliła, to jeszcze wydziergała własnymi "ręcami", a nawet drutami :).

Sweter jest jasny, ale zamówiony był w ciemno, bo jedynymi wytycznymi jakie dostarczyłam, to te, że ma być jak Pancernik Potiomkin. Mocny, by przetrwać pogodowe rewolucje, i wytrzymały, by może kiedyś posłużył jakimś rodzinnym potomkom :). Przesłany projekt absolutnie wpadł mi w oko od pierwszego wejrzenia, no bo jakże inaczej, więc dałam Sivce zielone światło, by jechała z tym koksem. Tak, autorką i wykonawczynią tej zbroi jest nasza Sivka.

Ostatnio wyczytałam gdzieś w necie fajny tekst „Dlaczego hendmejdy nie są tanie? Bo pochodzą nie z Chin, tylko z pasji”. Tak jak moja zbroja powstała z Sivkowej pasji. Produkt polski, produkt dobrej jakości (25% wełna, 25% alpaka), produkt bardzo dobrze wykonany :)! Dzięki :).

Sweter w chwili robienia zdjęć miał niecałe 24h, więc nie zdążyłam z nim wiele pokombinować, ale też nie o to mi chodziło. Zestaw jest prosty, bo sweter ma tu grać rolę główną, i pokazywać – hmm… czystość formy. Spodnie – łup z sh, zakupione nowe z metką – cena sklepowa 20 funtów, cena w sh 14 zł, fajne - z lekkim dzwonkiem, wygodne, ale z jakością to „szału ni ma” - 100% poliester.

Przy okazji robienia zdjęć potestowałam utrzymywanie ciepła przez sweter - tak wiem wyszło super, grudzień a ja w samym swetrze latam. Na wszelki wypadek miałam w zapasie poncho, ale użyłam go dopiero godzinę po sesji, gdy zaczęło zmierzchać.

No jak taka zbroja, to trzeba było spróbować zdobyć jakiś zamek :D!

1.PNG

Puk puk, otwórzcie główne wrota!! Rycerstwo zawitało do bram!! Nie widać?? 2a.PNG

Niestety ten argument nie odniósł sukcesu, spróbowałam więc bocznymi drzwiami dla służby. 3.PNG

Hallo, tu śpiąca królewna, proszę otworzyć !! : ) 4.PNG 5.PNG

Prawdziwa rycerka nigdy się nie podaje, ja tu zaraz splądruję ten zamek przez kotłownię!!! 6.PNG 7.PNG

Ostatnia szansa – ja Cię wyrzucą drzwiami, to wejdź oknem niestety się tu nie sprawdziła, solidne kraty skutecznie odebrały mi wszelkie nadzieje zdobycia zamku w tym dniu. Może następnym razem … :). 8.PNG 9.PNG 11.PNG

P.S. - trzeci raz z rzędu te same buty i torebka - chyba trochę przeginam :P. Obiecuję się poprawić :P
Sweter - Sivka
Spodnie - Next (sh)
Buty - Lasocki (CCC)
Kapelusz - Orsay
Torebka - Mohito
Okulary - nn

Zaloguj się, żeby dodać komentarz.